poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Samarytanin – wpis z pamiętnika

Chciałabym zamieścić tu wpis z mojego pamiętnika z czasów podstawówki (z którym mierzyłam się od dawna aby wpisać go tu ale nie mogłam znaleźć pamiętnika – dopiero nie dawno wpadł mi w ręce więc zapiszę J)  od Kogoś Kogo bardzo szanuje i lubię do tej pory – mojej Katechetki P. Ewy – która teraz jest,  już dużo czasu – Siostrą Zakonną w Zgromadzeniu Misjonarek Miłości (ale nie znam imienia zakonnego, za co mi wstyd L). Bardzo Ją podziwiam i do dziś pamiętam jaka była w szkole, ile miała w sobie ciepła i dobroci, i jak dużo w niej Boga i Jego Miłości. Widziałam jak w Kościele z Nim rozmawia -  piękna rozmowa. Ten wpis jest dla mnie bardzo ważny i bardzo P. Ewie za to dziękuje.  Jestem wdzięczna Bogu za Nią, że postawił na mojej drodze taką Piękną Osobę jak moja Pani Katechetka. Ale do rzeczy:



SAMARYTANIN
Potrzebny jest Samarytanin
który by umiał się pochylić
nad małą łzą na czyjeś twarzy
nad czyjąś wyciągniętą ręką
który by umiał zauważyć
ludzkie cierpienia i samotność
Czy chcesz zostać samarytaninem
Nie – nie otrzymasz żadnego odznaczenia
ani dodatku do pensji
Nie – nie napiszą o tobie w gazetach
i nie będziesz bohaterem roku
Pozostaniesz niezauważony –
tylko w tłumie
Ktoś znów będzie umiał się uśmiechać
Ktoś poczuje, że nie jest samotna wyspą
Ktoś uwierzy
że może liczyć na człowieka
Potrzebny jest Samarytanin
a kiedyś,
kiedy staniesz przed Chrystusem
zobaczysz nagle
– i to będzie dla ciebie niespodzianką -
że tym człowiekiem którego zauważyłaś
i któremu  dałaś swoje serce
– był Chrystus
wtedy On
uśmiechnie się do Ciebie
i w dalszą drogę pójdziecie
już Razem
Potrzebny jest SAMARYTANIN
[imię] czy chcesz być Samarytaninem?

[osobno] 

Choćbyśmy
cały świat przemierzyli
w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy Go dopóki
sami Piękna nie nosimy w sobie.