niedziela, 8 sierpnia 2010

Dziękczynne milczenie :D

NIE UMIEM DZIĘKOWAĆ CI PANIE
BO MAŁE SĄ MOJE SŁOWA
ZECHCIEJ PRZYJĄĆ MOJE MILCZENIE
I NAUCZ MNIE ŻYCIEM DZIĘKOWAĆ

NAUCZ MILCZEĆ W ZACHWYCIE, GDY DAJESZ
NAUCZ KOCHAĆ GORĘCEJ, GDY BIERZESZ
NAUCZ UFAĆ MIŁOŚCI TWEJ PANIE
CHOĆBY WSZYSCY PRZESTALI CI WIERZYĆ

NAUCZ PATRZEĆ W TWE OCZY MÓJ BOŻE
NAUCZ KRZYŻ TWÓJ CAŁOWAĆ I NOSIĆ
NAUCZ SŁUCHAĆ CIĘ SERCEM POKORNYM
I OTWIERAĆ SWE SERCE NA OŚCIEŻ

piątek, 6 sierpnia 2010

Ślady na piasku

We śnie szedłem brzegiem morza z Panem
oglądając na ekranie nieba całą przeszłość mego życia.
Po każdym z minionych dni zostawały na piasku
dwa ślady mój i Pana.
Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad
odciśnięty w najcięższych dniach mego życia.
I rzekłem:
“Panie postanowiłem iść zawsze z Tobą
przyrzekłeś być zawsze ze mną;
czemu zatem zostawiłeś mnie samego
wtedy, gdy mi było tak ciężko?”
Odrzekł Pan:
“Wiesz synu, że Cię kocham
i nigdy Cię nie opuściłem.
W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad
ja niosłem Ciebie na moich ramionach.”


Autor: Mary Stevenson, Footprints

czwartek, 5 sierpnia 2010

"Animator" Kandydatów do Sakramentu Bierzmowania - głoszenie o Bogu

Duchu Święty wołam przyjdź...
We wrześniu rozpoczynam drugi rok spotkań jako „Animator” w grupach domowych z kandydatami do Sakramentu Bierzmowania. Pamiętam jak pierwszy raz podczas modlitwy o to czy dam sobie rade w takim Bożym Dziele usłyszałam takie słowa piosenki:
Wiele jest serc, które czekają na Ewangelię,
Wiele jest serc, które czekają wciąż.
Napełnij serce twoje tym kosztownym nasieniem,
A zobaczysz, że Bóg poprowadzi cię do ludzi.
Sam zobaczysz, że Bóg poprowadzi cię do ludzi,
Których będziesz mógł zaprowadzić do Chrystusa. 

Choć te pierwsze spotkania nie wychodziły do końca tak jak bym chciała. Teraz wiem, dlaczego i w tej piosence jest dużo prawdy. Podstawa jest Życie modlitwa i Bogiem, aby takie spotkania były owocne. Trzeba sobie wszystko dokładnie spisać przygotować i potem to przekazać w grupie. Szukam takich konspektów pomocnych żeby tym razem sobie jakoś lepiej poradzić, ale czy się uda to nie wiem póki, co jak to tym razem będzie wyglądać. Potrzeba tez modlitwy o Światło Ducha Świętego. Jedno jest pewne ze po tym pierwszym roku takich spotkań wiem ze bez Boga nic się nie da samemu zrobić. Nawet w przygotowaniu takich spotkań nie mówiąc już o ich przeprowadzeniu.

NIEZWYKŁE SŁOWA :D

Była to ostania niedziela czerwca. Wyjątkowo wtedy jakoś wyszło, że udało mi sie wyrwać z domu wcześniej niż na ogół i poszłam od razu do Kościoła. Uklękłam i zaczęłam modlić się. Mówić o tych swoich kłopotach i ze juz nie daje czasami rady z tym bałaganem i posilam Jezusa żeby cos z tym zrobił. Klęczałam tak długo ze Msza sie zaczęła. Początek był jakimś ukojeniem dla duszy, ale jeszcze nie do końca. Było tak dopóki w momencie, kiedy ksiądz mówił homilie, bo to wtedy mięliśmy w parafii Msze św. odpustową wiec mówił o obrazie MB Nieustającej Pomocy nie słuchałam do końca uważnie, bo znałam poniekąd historie tego obrazu, ale jednak. I w pewnym momencie usłyszałam w duszy takie słowa "Ukryj sie w Sercu Moim" poczułam wtedy radość i jakiś taki spokój a siedziałam na wprost obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa i czułam ze On teraz właśnie na mnie patrzy zerknęłam, ale nie miałam odwagi patrzeć. Msza św. się skończyła i mięliśmy jeszcze potem nabożeństwo czerwcowe i wtedy dostałam takiego przynaglenia czułam wtedy to tak jakby sam Jezus z tego obrazu kazał mi patrzeć na Niego i odmawiać Litanie i tak zrobiłam. Miałam wrażenie ze nie ma mnie w ławce tylko jestem tak kolo Niego i zanurzam sie w Jego Sercu.